Przegląd najpopularniejszych chorób serca

Zawał serca

Pamietaj!

Każda osoba z tworzącym się zawałem serca jest zagrożona tak zwanym nagłym zgonem (czyli śmiercią z powodu niespodziewanego wystąpienia zaburzeń rytmu serca powodujących nagłe zatrzymanie akcji serca). Z tego powodu, jeżeli podejrzewasz, że może u Ciebie tworzyć się zawał serca, nie powinieneś sam ani nawet w towarzystwie innych osób jechać własnym transportem do lekarza (gabinetu lekarskiego, przychodni, izby przyjęć szpitala). Gdyby w czasie jazdy wystąpiło u Ciebie nagłe zatrzymanie krążenia, nawet Twoi bliscy nie mogliby sami Ci skutecznie pomóc, lecz musieliby wezwać karetkę pogotowia, która mogłaby nie zdążyć Cię uratować.


A zatem jeżeli podejrzewasz, że tworzy się u Ciebie zawał serca, powinieneś jak najszybciej zadzwonić do pogotowia ratunkowego (numer 999 lub 112), opisać, jakie masz objawy, zaznaczając, że podejrzewasz u siebie zawał serca, a następnie do chwili przyjazdu karetki powinieneś postępować zgodnie ze wskazówkami dyspozytora pogotowia.

Na ogół powinieneś:

  • pozostać, tam gdzie jesteś
  • poprosić, by ktoś był przy Tobie
  • zachować spokój
  • unikać jakichkolwiek wysiłków
  • rozgryźć i żuć jedną tabletkę zwykłej rozpuszczalnej aspiryny lub polopiryny (300-500 mg)
  • .

Ile mam czasu?

Pacjenci z zawałem umierają zwykle w czasie pierwszych dwóch godzin choroby, niestety zwykle jeszcze przed kontaktem z personelem medycznym. Poza tym z każdą minutą zawału umierają kolejne komórki mięśnia sercowego.

W badaniach eksperymentalnych po 90 minutach niedokrwienia serca wywołanego zamknięciem tętnicy wieńcowej martwica obejmuje prawie połowę mięśnia unaczynionego przez tę tętnicę. Martwica całego niedokrwionego obszaru dokonuje się zwykle w ciągu 3–6 godzin.


Leczenie zawału musi być natychmiastowe i nie zawsze jest w pełni skuteczne.


Jak leczyć zawał serca?

prof. dr hab. med. Adam Torbicki

Najważniejsza jest szybkość działania. Im szybciej lekarze przywrócą przepływ krwi przez tętnicę wieńcową, tym mniejsza część serca ulegnie uszkodzeniu. Liczy się każda minuta! Dlatego w żadnym wypadku nie należy czekać, aż ból o charakterze zawałowym sam minie. Trzeba natychmiast wezwać pogotowie ratunkowe, aby bezpiecznie przewiozło chorego do najbliższego ośrodka mogącego zapewnić właściwą terapię.


Czy pierwotna angioplastyka wieńcowa jest niebezpieczna?

Nie. Angioplastyka w zawale serca jest leczeniem, które może uratować Twoje życie.

Bardzo niebezpieczny natomiast może być dla Ciebie sam zawał. Oczywiście w czasie zabiegu angioplastyki, tak jak w całej ostrej fazie zawału serca i tak jak w czasie każdego zabiegu leczniczego (operacji), mogą wystąpić rozmaite powikłania, jak np. nagłe zatrzymanie krążenia (czyli niespodziewane zatrzymanie pracy serca), jednak są one leczone tak samo szybko i skutecznie jak wtedy, gdyby wystąpiły w czasie Twojego pobytu w Oddziale Intensywnej Opieki. Angioplastyka nie zwiększa ryzyka wystąpienia tych powikłań, natomiast skutecznie i szybko wykonany zabieg angioplastyki zwiększa Twoje szanse, że przeżyjesz zawał i że po pewnym czasie będziesz mógł wrócić do jak największej sprawności.

Nie ma wątpliwości, że to, co możesz zyskać zgadzając się na zabiegowe leczenie zawału serca znacznie przewyższa ryzyko związane z zabiegiem. Pamiętaj też, że angioplastyka nie jest leczeniem kardiochirurgicznym i nie wymaga rozcięcia klatki piersiowej jak np. zabieg wszczepienia pomostów aortalno-wieńcowych (tzw. "bajpasy", z angielskiego by-pass) lub wymiana zastawki serca.

Pierwotna angioplastyka wieńcowa nie jest bolesna poza niewielkim ukłuciem w pachwinie przy podawaniu zastrzyku znieczulającego przed nakłuciem tętnicy udowej. Po skutecznym odetkaniu tętnicy wieńcowej najprawdopodobniej od razu odczujesz znaczne zmniejszenie bólu zawałowego w klatce piersiowej lub nawet jego całkowite ustąpienie.


Czy każdy pacjent z zawałem serca może być leczony w Instytucie Kardiologii?

Nie. Mimo iż w obu częściach Narodowego Instytutu Kardiologii (w Aninie i przy ul. Spartańskiej) przeprowadza się zdecydowanie najwięcej zabiegów pierwotnej angioplastyki wieńcowej spośród wszystkich szpitali na Mazowszu, gdzie wykonuje się takie zabiegi, nie jesteśmy w stanie leczyć wszystkich pacjentów z zawałem serca z terenu Warszawy i województwa mazowieckiego.

Według stanu na marzec 2007 r. poza Instytutem Kardiologii zabiegi pierwotnej angioplastyki wykonuje się całodobowo (czyli w ramach dyżuru hemodynamicznego) w 4 innych szpitalach w Warszawie (przy ul. Banacha, przy ul. Wołoskiej, przy ul. Grenadierów i przy ul. Szaserów) oraz w dwóch szpitalach w Radomiu (te szpitale dyżurują naprzemiennie co drugi dzień). Łącznie w ciągu roku we wszystkich tych szpitalach wykonuje się około 3 tysiące zabiegów pierwotnej angioplastyki, z czego niemal połowę w Instytucie Kardiologii.


Czy mam prawo wyboru szpitala, w którym będę leczony pierwotną angioplastyką z powodu zawału serca?

W praktyce byłoby to bardzo trudne.

O skuteczności leczenia zawału serca decyduje czas, a ponieważ zabiegi pierwotnej angioplastyki wieńcowej wykonuje się tylko w kilku szpitalach w całym województwie mazowieckim, pacjent z zawałem trafiający do przychodni lub do szpitala nie mającego możliwości wykonania angioplastyki jest jak najszybciej przewożony do najbliższego szpitala pełniącego całodobowy dyżur hemodynamiczny, w którym akurat zespół dyżurny nie jest zajęty przy zabiegu u innego pacjenta i gdzie są wolne miejsca w Oddziale Intensywnej Opieki, gdzie pacjent najczęściej powinien trafić po zabiegu.

Pacjenci zgłaszani do Narodowego Instytutu Kardiologii bezpośrednio z domu przez zespół karetki R (w systemie transportu bezpośredniego) są w ogromnej większości przywożeni na zabieg do Narodowego Instytutu Kardiologii, a jedynie w sytuacji braku wolnych miejsc w Oddziale Intensywnej Opieki są (po potwierdzeniu rozpoznania zawału przez dyżurnych kardiologów interwencyjnych Narodowego Instytutu Kardiologii) kierowani do jednego z pozostałych szpitali, gdzie można wykonać pierwotną angioplastykę wieńcową.


Czy po zawale będę mógł wrócić do pracy?

O zdolności lub trwałej niezdolności do pracy decydują lekarze orzecznicy ZUS.

Niewątpliwie im mniejszy jest stopień uszkodzenia serca, tym większa jest szansa, że po upływie kilku-kilkunastu tygodni od zawału będziesz znów zdolny do wykonywania swojej pracy.

Stopień pozawałowego uszkodzenia serca zależy od wielu czynników, między innymi od tego, do jak dużego obszaru mięśnia sercowego krew dociera przez tętnicę, która zatykała się w czasie zawału, czy udało się tę tętnicę odetkać i jak szybko do tego doszło (czyli inaczej mówiąc - jak długo tętnica ta pozostawała zatkana). Znaczenie ma też stan Twojego serca przed zawałem - czy w przeszłości przebyłeś już inne zawały serca i czy Twoje serce nie zostało wcześniej uszkodzone przez wysokie ciśnienie tętnicze krwi, wadę zastawki serca lub cukrzycę.

Pamiętaj, że to Ty masz największy wpływ na to, w jakim stanie będzie Twoje serce po zawale: im szybciej wezwiesz pogotowie ratunkowe (numer 999 lub 112) podejrzewając, że masz zawał, tym mniej uszkodzone będzie Twoje serce i tym większa będzie szansa na Twój powrót do pełnej aktywności zawodowej.


Jak mam postępować po zawale serca?

Zalecenia odnośnie do postępowania po przebytym zawale serca mogą się znacznie różnić w zależności od indywidualnego przebiegu Twojego zawału, skuteczności zabiegu angioplastyki, a przede wszystkim - stopnia uszkodzenia Twojego serca po zawale. Szczegółowe wskazówki odnośnie do wysiłków, które możesz wykonywać po zawale, przeznaczone konkretnie dla Ciebie, otrzymasz od lekarza, który będzie Cię wypisywał ze szpitala.

Z pewnością powinieneś bardzo rygorystycznie zwalczać czynniki ryzyka miażdżycy:

  • nie palić tytoniu,
  • stosować dietę z jak najmniejszą ilością tłuszczów pochodzenia zwierzęcego,
  • kontrolować stężenie cholesterolu i cholesterolu LDL (czyli tzw. złego cholesterolu),
  • kontrolować ciśnienie tętnicze i stężenie cukru we krwi (czyli tzw. glikemię),
  • unikać nadwagi.

Na pewno musisz dokładnie stosować się do zaleceń lekarza i przyjmować zalecone przez niego leki. Konieczne jest, byś znalazł się pod stałą ambulatoryjną opieką lekarza, najlepiej kardiologa (i to kardiologa specjalizującego się w kardiologii interwencyjnej), ewentualnie specjalisty chorób wewnętrznych zajmującego się kardiologią. Pamiętaj, że tak jak każdy człowiek po przebytym zawale serca jesteś zagrożony wystąpieniem kolejnego zawału, a opisane powyżej działania mogą znacznie zmniejszyć ryzyko jego wystąpienia.




Realizacja serwisu współfinansowana ze srodków Unii Europejskiej Regionalnego Programu Operacyjnego
Województwa Mazowieckiego 2014 – 2020 w ramach projektu "Rozwój systemu e-usług w Narodowym Instytucie Kardiologii w Warszawie"