Zawał serca – kiedy może nas zaskoczyć?

Zawał serca – kiedy może nas zaskoczyć?

lek. Mateusz Śpiewak, I Katedra i Klinika Kardiologii Akademii Medycznej w Warszawie. Kierownik Kliniki: prof. dr hab. Grzegorz Opolski

Zawał serca i udar mózgu może wystąpić w każdym momencie, jednak są okresy, kiedy jego prawdopodobieństwo jest wyższe. Najgorszymi dniami w roku, charakteryzującymi się największą śmiertelnością, były poniedziałkowe grudniowe poranki. Obserwacje niemieckich naukowców znajdują potwierdzenie w wielu innych badaniach naukowych wskazujących na większą częstość zawałów serca czy udarów mózgu, a także większą częstość zgonów nimi spowodowanych w godzinach rannych, na początku tygodnia i na początku zimy.


Która pora dnia jest najgorsza?

W trakcie doby najwięcej incydentów występowało pomiędzy godziną 6 rano a 12 w południe. W trakcie sześciu porannych godzin zaobserwowano łącznie około 1/3 wszystkich zgonów w ciągu doby. Zależność ta została potwierdzona w każdym dniu tygodnia. „Najbezpieczniejsze”, przynajmniej pod względem ryzyka sercowo-naczyniowego, były godziny nocne – pomiędzy północą a 6 rano. Wtedy umierało jedynie 10% ludzi spośród tych, którzy zmarli podczas całej doby. Badacze stwierdzili również, że najmniej zgonów występuje w niedzielę.


Który dzień jest najgorszy?

W poniedziałek natomiast umierało aż 20% ludzi więcej niż dnia poprzedniego, i był to dzień o najwyższej śmiertelności w ciągu całego tygodnia.


Który miesiąc jest najgorszy?

Co więcej, najwięcej przypadków nagłej śmierci obserwowano w miesiącach zimowych (ze szczytem w grudniu), najmniej latem (minimum w lipcu). Podsumowując – najgorszymi dniami w roku, charakteryzującymi się największą śmiertelnością, były poniedziałkowe grudniowe poranki. Obserwacje niemieckich naukowców znajdują potwierdzenie w wielu innych badaniach naukowych wskazujących na większą częstość zawałów serca czy udarów mózgu, a także większą częstość zgonów nimi spowodowanych w godzinach rannych i na początku tygodnia.




Jakie są tego przyczyny?

Taki stan rzeczy wymagał znalezienia naukowych przyczyn zaobserwowanego zjawiska. Jak wykazują badania, w godzinach porannych, tuż po przebudzeniu dochodzi do istotnego wzrostu ciśnienia tętniczego i zwiększenia częstości pracy serca. Serce, które pracuje szybciej i mocniej (jest odpowiedzialne za wyższe ciśnienie tętnicze), ma zwiększone zapotrzebowanie na tlen. Jest przez to bardziej podatne na niedokrwienie i w konsekwencji na zawał serca.

Innymi wytłumaczeniami tego zjawiska są zmiany we właściwościach składników krwi, jakie zachodzą w ciągu doby. Za zawał serca i udar mózgu oprócz samej miażdżycy odpowiedzialne są zakrzepy krwi, które powstają na zmienionych przez miażdżycę fragmentach tętnic.


Czy leki mogą zmniejszyć ryzyko?

Aby ograniczyć powstawanie zakrzepów, które prowadzą do zamknięcia naczynia krwionośnego, stosowane są leki ograniczające ten proces. Takie jest między innymi podstawowe działanie kwasu acetylosalicylowego, czyli aspiryny stosowanej szeroko w zapobieganiu następstwom chorób układu krążenia. Mechanizm jej działania polega na osłabieniu właściwości płytek krwi do łączenia się ze sobą i tym samym do tworzenia zakrzepów. Naukowcy wykazali, że w godzinach porannych płytki krwi (trombocyty) wykazują zwiększone właściwości agregacyjne, czyli skłonności do łączenia się ze sobą. Im chętniej trombocyty zlepiają się, tym większe jest ryzyko zawału lub udaru.

Nasz organizm posiada również własne mechanizmy obronne zapobiegające nadmiernemu krzepnięciu krwi. Udowodniono, że te systemy ochronne zawodzą we wczesnych godzinach porannych. Zmienność dobową wydzielania wykazują również hormony, w tym adrenalina. Jej poziom we krwi rośnie rano, nawet jeśli nie towarzyszy temu zdenerwowanie.


Negatywne emocje szkodzą naszemu sercu

Prawdopodobny jest sugerowany przez wielu naukowców silny wpływ napadów złości na wystąpienie zawału serca czy udaru mózgu. Stan silnego wzbudzenia emocjonalnego wiąże się ze wzrostem ciśnienia tętniczego, częstości pracy serca i poziomem katecholamin (adrenaliny i noradrenaliny – „hormonów stresu”) we krwi. Te z kolei powodują skurcz naczyń krwionośnych. Każdy z tych czynników prowadzi do wzrostu prawdopodobieństwa wystąpienia incydentu sercowo-naczyniowego. Wiadomo również, że powszechnie stosowane w leczeniu chorób układu krążenia leki (tzw. beta-blokery) mogą w sposób istotny ograniczać ryzyko związane z nadmiernym pobudzeniem układu nerwowego i działaniem „hormonów stresu”.

Częstsze występowanie zawału rano na początku tygodnia może być również związane z ciężkim wysiłkiem fizycznym. Ma on szczególnie duże znaczenie u osób nieprzyzwyczajonych do dużej aktywności fizycznej, tzn. nieuprawiających regularnie sportu. Nagły duży wysiłek fizyczny u osób, które resztę tygodnia spędzają w fotelu, może mieć zgubne skutki. Dlatego tak bardzo ważna jest regularna aktywność fizyczna.



Realizacja serwisu współfinansowana ze srodków Unii Europejskiej Regionalnego Programu Operacyjnego
Województwa Mazowieckiego 2014 – 2020 w ramach projektu "Rozwój systemu e-usług w Narodowym Instytucie Kardiologii w Warszawie"